Trudne dzieciństwo można wyleczyćMoje ukochane to: Smerfy, Yattaman, Sally Czarodziejka, Gigi La Trottola, Captain Tsubasa, Daimos, Tygrysia Maska, Troskliwe Misie
Dla mnie tylko Krecik Może i mam 20 lat ale dalej oglądam Krecika w wolnych chwilach, kupuję odcinki na DVD, mam breloczek do kluczy w postaci drewnianego Krecika Tak wiem, jestem dziwny
Kiedyś wieczorynka miała sens, takie bajki jak choćby Krecik uczyły dzieci tego czego powinny uczyć bajki, uniwersalnych wartości, co to jest przyjaźń, pomoc i inne. Jak teraz widzę, że dzieciaki wolą na wieczór odpalić sobie Pokemony zamiast Reksia czy Bolka i Lolka (produkowanych w Bielsku-Białej ) to aż strach mnie ogarnia. Do tego jakiś strażak sam, jakies trójwymiarowe pająki i kaplica w tym momencie.
Swoim dzieciom na pewno będę puszczał Krecika i Reksia zamiast Pokemonów