Kłaniam się nisko forumowiczom!
Przez kilka ostatnich lat używałam aqq - mniej reklam, mniej waży, mniej uciążliwe - i generalnie nie miałam z nim najmniejszych problemów.
Problem jednak nastąpił. Szybko i nieoczekiwanie.
W poprzedni czwartek wyjechałam na północ Norwegii - i tutaj przeżyłam szok. Po podłączeniu się do norweskiej, akademickiej sieci wifi, moje konto główne się nie łączy... Nie ma za to najmniejszego problemu z połączeniem konta gadu-gadu. Wszystkie odwiedzane przeze mnie strony również ładują się bez mniejszych problemów.
Jedynie moje konto główne...
Jak sądzicie, czy można coś na to poradzić?
Czy po prostu za granicą niemożliwe się jest połączyć? Albo w jakiś magiczny sposób moja sieć blokuje połączenia aqq...
wersja aqq: 2.4.6.10 prime
wersja systemu: win8 x64