Poradnik językowy
#1
Napisano 2008.09.01, 19:10
Zachęcam wszystkich do zadawania pytań. Postaram się na nie odpowiedzieć.
REGULAMIN PORADNIKA
1. Pytamy o sprawy dotyczące poprawności językowej (również w zakresie pisowni).
2. Staramy się nie zadawać pytań, na które możemy łatwo znaleźć odpowiedź w słowniku ortograficznym, słowniku języka polskiego lub innym popularnym słowniku.
3. Nie piszemy postów niczego niewnoszących do tematu - i tak będą bezwzględnie usuwane. Nie komentujemy pytań zadawanych przez innych, nie wyśmiewamy ich.
4. Jeżeli nie znamy odpowiedzi, nie staramy się jej udzielić - po co wprowadzać innych w błąd?
5. Nie komentujemy odpowiedzi, chyba że mamy pewność lub uzasadnione podejrzenie, że są błędne.
6. Nie szukamy ani nie oferujemy w tym wątku pomocy naukowych, opracowań, ściąg itp. - to wyjaśnienie dla tych, którzy opacznie zrozumieliby sens tematu... Takie praktyki będą każdorazowo nagradzane ostrzeżeniem.
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#2
Napisano 2008.09.04, 22:03
Wiem, że były do tego przymiarki gdyż eliminacja tego z języka potocznego, który potem przekłada się na błędy ort. na różnych pismach sprawdzianch jest praktycznie niemożliwa .
Dj Pol - Klub Studencki SPIN Bydgoszcz
Radio UTP.fm
#3
Napisano 2008.09.05, 00:10
Dlaczego? Otóż forma "szedłem" i pokrewne są jak najbardziej logiczne. To nie są dziwolągi językowe, tylko formy jak najbardziej regularne. Naprawdę nie wiem, skąd te częste błędy. Chyba niektórzy mają problemy z identyfikacją płciową...
Zobaczcie na poniższe formy i wyciągnijcie wnioski:
on był - ja byłem
ona była - ja byłam
on świecił - ja świeciłem
ona świeciła - ja świeciłam
on szedł - ja szedłem
ona szła - ja szłam
itd.
Nie ma żadnego uzasadnienia dla dopuszczenia ewidentnie błędnych form. Proszę się w tym miejscu nie powoływać na casus słówwa "mielić" i "pielić", gdyż tam po prostu dopuszczono użycie w zasadzie zupełnie nowych form podstawowych wraz z ich regularnymi formami. Tu zaś dopuszczono by jakąś zupełnie nieuzasadnioną formę nieregularną.
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#4
Napisano 2008.09.05, 11:49
Lsr ale kłopot jest jednak głębszy, płeć żeńska mówiąc o płci męskiej również używa niepoprawnych form.
Nie mówię, że jestem ideałem językowym, często korzystam z kolokwializmów ale strasznie mnie takie pierdółki irytują
Dj Pol - Klub Studencki SPIN Bydgoszcz
Radio UTP.fm
#5
Napisano 2008.09.05, 15:09
Może dlatego, że silnie identyfikują się z formą żeńską, która jest dla nich naturalna, a słysząc błędne formy męskie, przestają zauważać, że popełniają błąd. Czort wie.płeć żeńska mówiąc o płci męskiej również używa niepoprawnych form.
Swoją drogą, serce roście, gdy widzę chociażby jakiegoś menela, który pilnuje się, żeby używać poprawnych form. Natomiast nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy widzę czy słucham pseudointeligentów, którzy mówią niepoprawnie i jeszcze tłumaczą, że przecież i tak wiadomo, o co chodzi, więc jakie to ma znaczenie, czy mówią poprawnie czy nie...
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#6
Napisano 2008.09.05, 20:29
Istnieje takie jedno przysłowie --> "zanim coś zrobisz pomysl dwa razy"... Czy tak trudno pomyśleć czasem nad stylem swojej wypowiedzi? Zatrzymać się na chwilę i powiedzieć coś po POLSKU?! Myślę, że nie... A warto, wierzcie mi, ze warto.
A co do używania niepoprawnej formy czasownika "iść" w rodzaju męskim przez płeć żeńską, to powiem tak --> wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Skoro kobieta, która na pozór ma dawać wzór i przykład mężczyźnie nie potrafi odpowiednio się 'wysłowić', to czegoż tu wymagać od facetów...
Warto jednak wiedzieć, ze ten stereotyp został już obalony... XXI wiek przyniósł ogromne zmiany i bedę szczera, że czasem idąc ulicą mam dylemat czy słyszę wyrażenia mężczyzny czy kobiety, czy przede mną stoi facet czy płeć przeciwna
Niepoprawna marzycielka... ^^
#8
Napisano 2008.09.16, 15:35
Goebbels - Goebbelsa
Goethe - Goethe'a
ale chętnie posłucham pewniejszej odpowiedzi lsra
Natomiast o myślniku jak SMS-y to pewności nie mam - przy akronimach? Osobiście nie stosuję myślników w deklinacji.
Znikam definitywnie z tego forum. Dziękuję za parę wspólnych lat. Żegnam.
#9
Napisano 2008.09.16, 17:22
Niestety, Marooned, nie masz racji. Wszystko zależy od tego, czy ostatnia głoska w nazwisku jest wymawiana czy nie. W tym nazwisku "s" jest słyszalne, więc apostrofu nie ma.
Nazwisko Goethe odmienia się Goethego.
2. SMS-y
3. Przepraszam, że wytknę błąd, ale nie znajduję uzasadnienia pisowni słowa nazizm wielką literą. Poza tym nie o naziźmie, lecz nazizmie. Tak to się odmienia. Dlaczego? Bo tam jest po prostu "z". Słyszymy natomiast "ź", ale jest to tylko efekt procesu fonetycznego - upodobnienia wstecznego. Narządy ruchu wymawiając to "z" przygotowują się już do wymówienia następnej głoski, czyli w tym przypadku miękkiego wariantu m`, środkowa część języka zaczyna się już w tym momencie unosić ku podniebieniu, stąd słyszymy tam "ź".
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#11
Napisano 2008.09.16, 17:36
2. Platonizm to nazwa kierunku filozoficznego. Mimo że pochodzi od nazwiska, piszemy to słowo małą literą.
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#12
Napisano 2008.09.16, 18:09
U la la, ale wpadka Oczywiście tak.. długo szukałem w głowie zagranicznego nazwiska kończącego się na samogłoskę i nawet sobie nie odmieniłem, tylko podstawiłem do przykładuNazwisko Goethe odmienia się Goethego.
Znikam definitywnie z tego forum. Dziękuję za parę wspólnych lat. Żegnam.
#13
Napisano 2008.09.18, 20:14
w czwartek czy może we czwartek (sugeruję, że druga forma jest poprawna)?
We wtorek czy w wtorek (to jest za trudne do wymówienia więc sugeruję, że pierwsza forma jest poprawna).
Nie do końca wiem, a do tej pory piszę na "czuja", o którym pisałem w temacie "Dyktanda".
Beta testy AQQ:
PC: AQQ (zawsze najnowsza beta), Edge, Windows 10 x64 | Kompozycja: GG11, Wtyczki: dostarczane z AQQ
#14
Napisano 2008.09.18, 20:50
Zasada jest taka, że formy "we" używa się sporadycznie - wtedy gdy kolejny po tym przyimku wyraz rozpoczyna się na "w", po którym następuje jeszcze jakaś spółgłoska, czyniąca powstała zbitkę trudną do wymówienia.
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#15
Napisano 2008.09.24, 17:30
A kto mi kupi lizaka? czy raczej A kto mnie kupi lizaka?
Daj mi tę dyskietkę? czy Daj mnie tę dyskietkę?
Wątpliwości mam dlatego, że moja ciotka poprawia wszystkich w rodzinie, każde "mi" tępi zawzięcie, mimo że zdania czasem brzmią przez owy zabieg naprawdę sztucznie. Dlatego pytanie, kiedy stosować "mi", a kiedy "mnie"?
Dj Pol - Klub Studencki SPIN Bydgoszcz
Radio UTP.fm
#16
Napisano 2008.09.24, 17:56
Formy "mnie" i "tobie" używane są na początku i na końcu zdania, np:
Podoba mi się to, a TOBIE?
MNIE się to podoba, a TOBIE?
W innych sytuacjach należy posłużyć się formami "mi" i "ci".
Forma dłuższa zaimka kładzie większy nacisk na osobę tym zaimkiem oznaczaną.
Pora wreszcie obalić ten mit o "misiach".
Już z samej reguły wynika, że o ile zaimek osobowy nie występuje na początku lub końcu zdania, raczej używa się formy krótszej. Dlatego powiemy:
Mnie się ta książka nie podoba.
ale
Ta książka mi się nie podoba.
Czyli:
Daj mi dyskietkę.
Kup mi lizaka.
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#18
Napisano 2008.09.28, 01:00
Bo co znaczy, że książka jest fajna? Że ciekawa? Że nowatorska? Że napisana ładnym językiem? Że przemawia do wyobraźni? Że dostarcza przeżyć duchowych? Nie wiadomo. To może dowiemy się, czy jest to delikatna pochwała książki, czy niemal entuzjastyczna? Też nie.
"Fajny" to takie słówko do wszystkiego, a jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Nazywając i określając zjawiska, powinniśmy starać się zawierać na ich temat przynajmniej jakieś minimum informacji. W przeciwnym razie akt komunikacji będzie bezcelowy. Słowo "fajny" z ledwością spełnia ten warunek, jeśli w ogóle go spełnia. Dlatego powinniśmy starać się stosować jego synonimy. A w zależności od określanej cechy i stopnia naszego zachwytu wybór tych synonimów jest naprawdę imponujący. A każdy z nich da nam nieco więcej informacji niż "fajny"...
6198 zliczonych i pozostawionych postów na starym forum. Więc byle nabijacz nie zrobi na mnie wrażenia.
Zapraszam na odnowiony blog: lsr.waw.pl
#20
Napisano 2008.09.28, 08:23
Beta testy AQQ:
PC: AQQ (zawsze najnowsza beta), Edge, Windows 10 x64 | Kompozycja: GG11, Wtyczki: dostarczane z AQQ
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych