walczą o komunikator jak o niepodległość.
I to mnie osobiście przeraża. Ja pamiętam jak na rynku było znane tylko GG i jaka to była radocha mieć komunikator, bo stałe łącze Ale wtedy to było GG 4 czy 5. Ale kiedy to było? Reklam w internecie wyjątkowo niewiele, onet z ciekawymi informacjami i ważnymi wydarzeniami. Przy tym masowym podłączaniu do internetu nagle na światło dzienne wyszło ilu jest idiotów i półgłówków, ktorzy na dodatek się mnożą w jeszcze głupsze pokolenia.
Straszne i smutne jest to, że dla takich ludzi ważniejsze jest to by mieli rację w tak idiotycznym sporze. Ale nie wytłumaczy się im, że jeden woli to a drugi to. Niech sobie bronią tego GG. I tak już upada. Ostatnie na zmiane błągające i grożące skamlenia skazańca, który lada moment umrze. Żenujące. Ale z drugiej strony też im zazdroszczę: chciałabym mieć tylko takie problemy jak kłotnia o komunikator.
Użytkownik Lynn edytował ten post 2013.02.02, 09:08