Skocz do zawartości


Zdjęcie

Shisha


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2009.08.27, 12:20

Pali ktoś z was? :) jak palicie to jakich tytoni używacie, jakie macie fajki? :)

Ja ogólnie od niedawna palę, właściwie zaczałem w tym roku w Toruńskim Sułtanie, było spoko więc w te wakacje kupiłem sobie shishkę do domu na własność :) nie wiem jaka to firma bo kupiłem od kolegii używaną ale ogólnie pali się ładnie :) Tylko wąż prawdopodobnie będę musiał wymienić, bo jakoś się zatkał chyba w środku i ciężko się ciągnie powietrze, chyba że mi płuca już siadają ;P Jeżeli chodzi o tytoń to na razie oszczędnie, najtańszy chyba na rynku czyli nakhla, może nie powala smakiem ale nie jest zły, zależy jak się trafi. Obecnie mam bananowy, limonke, wiśnie i pomarańcze. Banan strasznie mdli jeżeli pali sie go z mlekiem zamiast wody, limonka całkiem spoko :) szczególnie z lodem, orzeźwia ;) wiśni i pomarańczy jeszcze nie smakowałem więc ciężko jest mi się wypowiedzieć ;) za moment chyba sobie wisienkę właśnie zapalę :) Ogólnie polecam fajki wodne, dużo zdrowsze niż papierosy no i raczej rzadziej się to pali niż papierosy :)

Sorki czy mógłbym prosić o przeniesienie tematu do działu głównego pogaduchy? bo nie zauważyłem że tam można też tworzyć tematy i odrazy wszedłem w rozrywki forumowe. Z góry dzięki i przepraszam za kłopot.

Użytkownik andrewi edytował ten post 2009.08.27, 12:45


#2 Randall_Memphis

Randall_Memphis

    Weteran

  • Użytkownik
  • 509 postów

Napisano 2009.08.27, 14:08

dużo zdrowsze niż papierosy


to akurat nie prawda, bo shiska jest bardziej szkodliwa niz fajki. w porownaniu - jedna shisha vs jedna fajka.
sam ostatnio darze miloscia tyton cytrynowo-winogronowy, na lato perfekcyjny smak.
tylko z woda, mleko do mnie nie przemowilo.

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Chciałbym w nowej edycji #AQQ Oscarów oddać głos na ^Eskej'a jako najlepszego kompozytora, oraz ^Beherit'a za wtyczke do #Blip'a


#3 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2009.08.27, 14:29

w takim porównaniu nie jestem pewien, logicznie patrząc to chyba jest zdrowsza sisha ze względu na ilość tytoniu znajdującą sie w jednym papierosie i w jednym nabiciu fajki, pozatym nie ma sensu tak porównywać bo sa palacze którzy wypalają dwie, trzy paczki papierosów dziennie a ile nabić fajki spalisz na dzień? ;) więc wychodzi na to że tak czy inaczej fajeczka jest zdrowsza ;)

#4 panopticon

panopticon

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 111 postów

Napisano 2009.08.27, 14:57

Moja pierwsza shisha umarla jakies dwa lata temu, po ponad trzyletniej sluzbie ;) Obecnie mam dwie - duza:

Dołączona grafika

I mala:

Dołączona grafika

Mniejsza idealna do palenia jak siedze przed kompem B-) Druga nadaje sie raczej do palenia w wiekszym gronie :lol:

Dołączona grafika

Jak rozpalam duza to zazwyczaj wrzucam kostki lodu do dzbana, bo mala sie do tego nie nadaje - za maly dzban ;)

Jesli chodzi o tyton, to tylko Double Apple - inne mi nie podchodza. Jak nie mam DA pod reka, to jeszcze moze byc truskawkowy. Zapas mam niewielki, ale do na jakis czas wystarczy ;)

Dołączona grafika

Specjalnie na potrzeby mojego malego hobby kupilem tez kilka takich pudelek, zeby tyton nie wysychal po otwarciu orginalnego opakowania:

Dołączona grafika

Na upalne lato polecam lod w dzbanie i do tego tyton mietowy. Taki tyton pale tylko jak jest goraco, bo inaczej mi nie podchodzi. Z mlekiem probowalem, ale nie przepadam. Za to czasami lubie do tytoniu dorzucic sobie troche ganji albo hashu, ale to chyba nie jest odpowiedni temat na forum ;)

Z racji nie posiadania kuchenki gazowej musialem poszukac wegielkow ktore da sie odpalic nawet zapalniczka - wybor padl na Diamonite Easy Lite. Troche dlugo sie rozpalaja, ale wystarczaja na okolo 45 minut (do godziny) palenia, no i nie wydzialaja zadnej woni i nie ma z nich niepotrzebnego dymu.

Dołączona grafika

Jak mam gdzie rozpalic wegielki na kuchence gazowej, to zdecydowanie wole wegielki aromatyzowane, na przyklad kokosowe - jeszcze ladniej wtedy pachnie w pokoju po paleniu :D Do tego folie aluminiowe Moj Albher - sa troche ciensze niz zwykla folia aluminiowa, taka z rolki - lepiej sie dzieki temu rozpala faje.

Dołączona grafika



@andrewi zaopatrz sie w taka szczotke - idealna do czyszczenia zarowno weza jak i calego srodka shishy. Z doswiadczenia wiem, ze czesto faja sie gdzies w srodku zapycha, dlatego warto ja wtedy potraktowac soda oczyszczona rozrobiona w wodzie (zalac caly srodek, tam gdzie zawor jest). Ja kiedys od znajomego dostalem taki preparat do czyszczenia - nie mam pojecia czy to czasem zwykla soda nie jest, ale dzialanie ma podobne ;)

Dołączona grafika

#5 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2009.08.27, 15:03

to tytoń po rozpakowaniu wysycha?? bo mam 4 opakowania i już 2 otworzyłem no i właśnie zacząłem się zastanawiać czy otwierać następne skoro wysycha... a palę hm... ostatnio częśćiej, z raz, dwa razy na dzień więc tak czy inaczej miałby czas żeby wyschnąć... tą wodą z sodą zalać i zostawić czy poprostu przepuścić?

W załączniku moja fajka :)

Załączone miniatury

  • S7300037.JPG

Użytkownik andrewi edytował ten post 2009.08.27, 15:11


#6 panopticon

panopticon

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 111 postów

Napisano 2009.08.27, 15:26

Tyton wysycha po dluzszym czasie. Zobacz jak on jest oryginalnie zapakowany - dosc szczelnie, wlasnie po to zeby nie wysychal. Jak palisz czesto, to chyba nie ma obaw ze wyschnie, ale jak zostawisz rozpakowany na tydzien czy dluzej to zacznie wysychac.

A co do czyszczenia - jak faja mocno zapchana to zalac i zostawic na powiedzmy pol godziny. Na koniec najlepiej zatkac palcem korpus od dolu, wlac rozpuszczona sode do srodka i porzadnie pomachac cala faja. Oczywiscie chodzi mi tylko o ta czesc gdzie sa rurki i zawory, bez dzbana ;) Waz tez mozesz soda wyczyscic - wlej rozpuszczona w wodzie do srodka, zatkaj palcami konce i nim troche pomachaj. Przydaje sie tez taka szczotka wlasnie, bo da sie nia przepchac zarowno waz jak i srodek faji. Pozniej wyplukac woda, powycierac co sie da i mozna skladac i odpalac. Ja co jakis czas czyszcze cala faje - myje dzban, czyszcze caly srodek z zaworami i czyszcze waz.

#7 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2009.08.27, 16:51

oki :) ale ja trzymam ten tytoń zawinięty w te woreczki więc chyba spoko ;) w ogóle jakich tytoni używacie? Bo ja kupiłem tą nakhle i szczerze powiedziawszy to nie jestem zadowolony chyba, zaraz sobie wisienkę odpalę i zobaczymy jak tam to sie będzie palić. Co do węgielków to ja używam z carbopolu samorozpalające się.

#8 panopticon

panopticon

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 111 postów

Napisano 2009.08.27, 18:00

No wlasnie mi w tych woreczkach wysechl jak mialem dwa miechy przerwy - rozwalila mi sie moja stara shisha (na zdjeciu ponizej) i zanim kupilem nowa, to tyton powysychal. Dalo sie go palic, ale palil sie szybciej i nie smakowal juz tak fajnie. Wtedy jak tylko kupilem nowy tyton, to od razu go wrzucilem do tych pudelek. Moj kumpel trzyma tyton w takich duzych workach hermetycznych i mowi ze tez jest ok. Ale generalnie jak lezy tydzien czy dwa zawiniety w folie to chyba nic mu nie grozi :)

A co do marki, to pale Nakhle bo z niej double apple/two apple jest najlepszy. Bardzo popularny jest Soex, ale to wedlug mnie jest kiszka straszna - kazdy jaki probowalem skamowal jak mydlo. Najlepsza melase dostalem kiedys od kumpla - przywiozl duzy worek 0,5kg double apple z Izraela :D Popytaj znajomych, moze sie ktos do na przyklad do Egiptu wybiera - tam tyton jest tani jak barszcz i mozna dostac marki i smaki niedostepne w PL.



A tylo zostalo z mojej pierwszej faji ;)

Dołączona grafika

#9 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2009.08.27, 19:29

Kurcze ale ja nie rozumiem jednej rzeczy :P bo kurcze palenie ostatnimi czasy wywołuje u mnie masakryczne mdłości, ból brzucha i tym podobne a jednak kurde pale... mija dzień, czuję się lepiej i znowu zapalam ;P to już nałóg jest? :P

#10 Randall_Memphis

Randall_Memphis

    Weteran

  • Użytkownik
  • 509 postów

Napisano 2009.08.27, 23:54

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Chciałbym w nowej edycji #AQQ Oscarów oddać głos na ^Eskej'a jako najlepszego kompozytora, oraz ^Beherit'a za wtyczke do #Blip'a


#11 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2009.09.02, 07:18

Ten artykuł chyba już na każdym serwisie się znalazł. Co do tego co w nim zawarte myślę że nie ma czym się przejmować, fajka poprostu pewnie była specjalnie źle rozpalona, na jakimś cholernie chemicznym węgielku z najgorszym tytoniem jaki mogli kupić. Poza tym spójrzcie jaka organizacja sponsorowała te badania :) Ogólnie bzdury trochę :) tak na potwierdzenie tego co piszę wyślę wam link z filmikem z TVP 2 odnośnie palenia shishy :)



tylko ten koeleś co tam rozpala też się nie popisał, bardzo źle to zrobił. Podejrzewam, że ze względu na czas antenowy w którym nie było czasu na rozpalenie porządnego węgielka, ogólnie tytoniu też za dużo nałożył.

#12 matiss

matiss

    Expert

  • Wtyczkopisarz
  • 1166 postów

Napisano 2010.09.08, 19:16

Odkopię nieco temat bo mam kilka pytań i mam nadzieję, że ktoś mi podpowie :)
1. Ile dajecie tytoniu ? Pełen cybuch ? Ugniatacie go ,czy raczej dajecie tak "żeby miał luz" ?
2. Czym czyścicie korpus ? Wszystko sobie elegancko wyczyściłem, ale tego kurcze nie mam jak, a widzę że trochę nikotyny (czy też czegoś innego) już mi się osadziło na ściankach.
3. W sumie najważniejsze pytanie, moja shisha to trochę "składak", bo rodzice przywieźli mi ja z Egiptu, a jako że części można było sobie dobrać, a dobierała mama to ... no właśnie mam chyba pewien problem, otóż korpus mam dość duży jakieś 40 cm ? (łącznie z częścią wchodzącą do wazonu), a wazon dość mały ("bo ładniejszy") ~20 cm ale wąziutki, dodatkowo, z korpusu nad misę (czy jak to się nazywa) wystaje mi jeszcze taka metalowa szyjka, na którą nakłada się cybuch, ale jak patrzę po forach, to cybuch do takiego "dynksu" jest wąski u dołu i się dobrze na to zakłada, mój cybuch jest taki okrągły, i jest niezbyt stabilny na tym "dynksie" co prawda uszczelka ładnie pasuje do cybucha, ale... no właśnie ale, shisha niby duża a pali się strasznie niemrawo, co prawda na razie próbowałem tylko na egipskich węglach (samorozpalajace ale dość dziwnie, strzelają iskrami we wszystkie strony, i do tego dość szybko się wypalają, przypalając przy okazji folię), więc może to ich wina ? A może tego, że korpus jest zbyt duży jak na wielkość dzbana, czy w końcu ten nieszczęsny cybuch ? Będę wdzięczny za wszelkie rady.

Dołączam kilka fotek:
cała shisha:
Dołączona grafika
dzban:
Dołączona grafika
korpus:
Dołączona grafika
"dynks":
Dołączona grafika
wysokość korpusu części wchodzącej w dzban:
Dołączona grafika

#13 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2010.09.08, 20:39

Fajki egipskie raczej nie nadają się do palenia - to tak na dobry początek :) Poleciłbym zainwestować w jakąś "normalną" fajkę wodną :)

Co do nabić cybucha - nabija się mało melasy, w sensie tyle aby pozostawała przestrzeń między folią a melasą. Ważne jest też to, żeby środkową dziurkę w folii zrobić w miarę większą od pozostałych i żeby środkowa dziurka w cybuchu też była odsłonięta.

Generalnie polecam forum http://www.shisha-forum.pl/ tam znajdziesz najbardziej rzetelne porady odnośnie fajki wodnej.

#14 matiss

matiss

    Expert

  • Wtyczkopisarz
  • 1166 postów

Napisano 2010.09.08, 21:17

Wiesz póki co w nic innego inwestować nie będę, bo jednak "prezent" więc, i nie wypada być "niewdzięcznym" ;) Co do tego że nie nadają się do palenia, hm dlaczego ? Znajomy ma i bardzo dobrze się z niej pali, zresztą wszystkie części ma :) Więc jeśli możesz napisz mi jakieś argumenty ;) Na forum które podałeś też napisze :)

#15 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2010.09.09, 09:13

Generalnie istnieją dwa rodzaje palenia ;) Palenie i "palenie". Jakbyś się uparł to i z metalowej puszki po owocach mógłbyś zrobić prostą fajkę wodną lub w sumie bardziej bongo :) Paląc powinno sie odczuwać z tego jakąś przyjemność, to nie jest jak palenie papierosów :) warto tutaj zwrócić uwagę nawet na pewne zasady palenia fajki wodnej czy wręcz rytuały :)

Prosiłeś o argumenty dlaczego z Twojej fajki jest to "palenie" a nie palenie. Przy złożonej fajce (nie rozpalonej, po prostu normalnie fajka po myciu bez niczego) połóż rękę na cybuch (tak aby zakryć go w całości). Spróbuj w takiej sytuacji pociągnąć powietrze przez wąż - jeśli uda Ci się to znaczy że Twoja fajka jest nieszczelna a co za tym idzie przy zwykym paleniu zamiast zapachu i smaku melasy wciągasz powietrze.

Wspominałeś coś o węgielkach. Samorozpałki egipskie nie są najlepszej jakości. Poza tym z tego co piszesz (przypalenie folii) wnioskuję że rozpalasz węgielek na folii a tego nie powinno się robić bo psujesz sobie smak melasy w taki sposób. Dopóki cała chemia się nie wypali (iskierki) węgielek nie powinien leżeć na folii. Generalnie węgielki samorozpalające się... no nie są najlepszym pomysłem, najlepszy smak uzyskasz stosując węgielki kokosowe - tylko w ich wypadku jest problem z rozpalaniem chyba że kupisz sobie specjalną rozpalarkę albo masz dobrą kuchenkę gazową. A jeśli już musisz mieć samorozpalające sie to zdania są podzielone ale generalnie większość ludzi poleca węgielki carbopola no i ja też oczywiście je polecam (linki do wszystkiego podam poniżej wpisu)

Napisałeś też że nie możesz doczyścić korpusu. To co Ci się pojawia w środku korpusu jest prawdopodobnie zbierającą się nikotyną (jeśli ma kolor zielonkawy to raczej napewno jest to to) zaraz po nikotynie pojawi Ci sie rdza a jak pojawi Ci sie rdza to fajka będzie mogła służyć już tylko za ładną ozdobę na półce. Czyści się to ciepłą wodą i specjalnym wyciorkiem - do którego link tez podam poniżej.

Generalnie polecam Ci sklep z którego wyślę Ci linki. Mają sporo promocji, które warto przejrzeć zanim się kupi fajkę albo akcesoria. Kupiłem u nich fajkę, dostałem ją następnego dnia kurierem i była tak zapakowana że nawet jakby tym opakowaniem rzucić o ścianę to z fajką by się nic nie stało.

Wyciorek - http://fajkawodna.co...a-fajki-mitsuba
Węgielki- fajkawodna.com/index.php?p938,wegle-do-fajki-wodnej-rolka-40mm-carbopol
Węgielki (naturalne) - http://fajkawodna.co...osowe-72szt-1kg
Palnik do rozpalania węgielków - http://fajkawodna.co...lania-wegielkow

No a jeśli będziesz chciał zakupić fajkę wodną to polecam porady z wyżej wymienionego forum :) napewno odpowiednio Ci doradzimy tam uwzględniając Twoje potrzeby. Poza tym sporo taniej można tam zakupić melasy :)

#16 matiss

matiss

    Expert

  • Wtyczkopisarz
  • 1166 postów

Napisano 2010.09.09, 11:21

[quote]Prosiłeś o argumenty dlaczego z Twojej fajki jest to "palenie" a nie palenie. Przy złożonej fajce (nie rozpalonej, po prostu normalnie fajka po myciu bez niczego) połóż rękę na cybuch (tak aby zakryć go w całości). Spróbuj w takiej sytuacji pociągnąć powietrze przez wąż - jeśli uda Ci się to znaczy że Twoja fajka jest nieszczelna a co za tym idzie przy zwykym paleniu zamiast zapachu i smaku melasy wciągasz powietrze.[/quote]

Przyznam, że sam się zdziwiłem ale... jest szczelna :) Nic nie idzie jak dobrze zakryje cybuch dłonią :)

[quote]Wspominałeś coś o węgielkach. Samorozpałki egipskie nie są najlepszej jakości. Poza tym z tego co piszesz (przypalenie folii) wnioskuję że rozpalasz węgielek na folii a tego nie powinno się robić bo psujesz sobie smak melasy w taki sposób. Dopóki cała chemia się nie wypali (iskierki) węgielek nie powinien leżeć na folii. Generalnie węgielki samorozpalające się... no nie są najlepszym pomysłem, najlepszy smak uzyskasz stosując węgielki kokosowe - tylko w ich wypadku jest problem z rozpalaniem chyba że kupisz sobie specjalną rozpalarkę albo masz dobrą kuchenkę gazową. A jeśli już musisz mieć samorozpalające sie to zdania są podzielone ale generalnie większość ludzi poleca węgielki carbopola no i ja też oczywiście je polecam (linki do wszystkiego podam poniżej wpisu)[/quote]

Tak o węglach wiem, no ale miałem to paliłem na nich, fakt że nie są najlepszej jakości, a rozpalałem na foli z bardzo prostego powodu, tak jak mówiłem te węgle w przeciwieństwie do samorozpalajaych które można zakupić w Polsce (np. w Trafice) strzelają jak głupie w każdą możliwą stronę iskrami, na niezłą odległość, i jedna próba rozpalenia takiego węgla bez zakrycia go "kominem" doprowadziła do wypalenia kilku dziurek w koszulce :) Więc więcej nie próbowałem, niesamorozpalajace to udręka, być może faktycznie mam słabą kuchenkę, ale no jest to dla mnie męczarnia. :)

[quote]Napisałeś też że nie możesz doczyścić korpusu. To co Ci się pojawia w środku korpusu jest prawdopodobnie zbierającą się nikotyną (jeśli ma kolor zielonkawy to raczej napewno jest to to) zaraz po nikotynie pojawi Ci sie rdza a jak pojawi Ci sie rdza to fajka będzie mogła służyć już tylko za ładną ozdobę na półce. Czyści się to ciepłą wodą i specjalnym wyciorkiem - do którego link tez podam poniżej.[quote]
To już też wyczytałem że nikotyna, i intensywnie szukam wyciorka w okolicznych sklepach, bo zdaję sobie sprawę, ze zaniedbanie = kosz :)

No, ogólnie wielkie dzięki za porady, na pewno skorzystam, trochę się uspokoiłem, ze może jednak ta shisha nie jest taka zła :) Zobaczymy po zmianie węgli i spróbuje rozpalać je właśnie nie na folii :)

#17 andrewi

andrewi

    Bywalec

  • Użytkownik
  • 120 postów

Napisano 2010.09.09, 14:53

Widziałem że już pytałeś na forum które podałem wyżej :) więc dyskusja myślę, że najlepiej będzie jeśli też tam się przeniesie bo tutaj w sumie temat już się wyczerpał :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych